wtorek, 30 kwietnia 2013

It's the moment of truth ... I'm counting on you

Coś się kończy , coś się zaczyna.... w moim życiu skończył się kolejny okres...jeszcze nie tak oficjalnie , ale to już tylko miesiąc. Skończyłam liceum,za tydzień matura...miesięczne zmagania po trzech latach.

  Skoro coś się zacząć to chcę żeby właśnie tu się zaczęło. ZObaczymy jak to będzie, najwyżej usunę tego bloga i pozostanę wierna pingerowi, do którego mam przeogromny sentyment i uwielbiam tam dodawać posty, lubię tą atmosferę i poznawanie coraz to nowych ludzi :) 

  Dziś jako,że to początek chcę dodać tylko parę zdj upamiętniających początki mojej drogi. moich zmagań z rzeczywistością. Jak ja bym chciała wrócić do tych beztroskich chwil kiedy jedynym moim problemem było to "jaką zabawkę zabrać do piaskownicy"  :)











JUż w następnej notce moje modowe zmagania , czyli coś co kocham najbardziej :) ! ! ! ! !